WWW.GAYCITY.COM.PL

lukaszopl

dosc spozniony temat ale co tam ostatnio byly ZIMA,WIOSNA wiec czas na LATO.
Dla mnie jest to najlepsza pora w roku mimo nieraz wielkich upalow
zawsze lato kojazylo mi sie z wakacjami a co za tym idzie? imprezki,obijanie sie usmiechy , opalanie i tyle jeszcze moglbym wymienaic szczegułów ze ho ho Razz

a dla Was LaTO jest roniez ulubiona pora roku?

tomekk21

Mnie się lato kojarzy z muchami co mi bzykają po pokoju rano i z komarami co mnie gryzą wieczorem.

A poza tym jak zbliżają się wakacje to czuję takie przerażenie co ja będę robił przez te 3 miesiące. A potem okazuje się że już jest koniec września i ja faktycznie nic nie robiłem.

Generalnie w czasie lata staram się trudnić opalaniem się, szukaniem sobie jakiegoś zajęcia i ogólnym nicnierobieniem (co jest straszliwie męczące).

I strasznei tęsknię za śniegiem.heheh

kr_or

Ze względów na walory artystyczne uwielbiam jesień. Złote i brązowe drzewa, alejki pełne liści krzątających się z wiatrem o zmroku, a wokół żywej duszy nie ma. Nie lubię lata bo jest gorąco, człowiek jest zmęczony samym upałem. Wiosna jest też piękna ale już bardziej do lata niż do zimy. Lubie ją ale tylko ze względu na wspomnienia Smile

Zima mi nie przeszkadza Smile

lukaszopl

kror o jesnieni to mozesz napisac we wrzesniu kiedy to zaloze ostatni post z cyklu cztery pory roku hi hi Razz

POZDRAWIAM

mucha

Mnie lato kojarzy się z wolnością... szczególnie te ponieważ rodzice wyjechali do niemiec a brat do angli. Więc jestem w domu sam. Staram się organizować dla kumpli imprezy u mnie co wieczór ale nie zawsze finanse się na to godzą. Dla mnie lato to nie tylko odpoczynek i imprezy ale także podróże i wielkie poszukiwania za tym jedynym Wink

Kandris

ja bardzo lubię lato jak jest ciepło ale nie za gorąco bom jest zmarzluch Very Happy

oraz za to że wszędzie tak kolorowo Smile

Wakacji już nie mam Sad

jedyne co urlopik w lecie Smile

tomjay

Dla mnie wiosna i wczesna jesien to najlepsze pory roku. Ze wzgledow zdrowotnych nie znosze mrozow, a latem nie jest fajnie, kiedy pot leje sie z czlowieka w temperaturze 35 stopni [gdyby to bylo nad morzem na Karaibach, to tak, ale w Warszawie to dziekuje bardzo]. Generalnie zadnych skrajnosci.

rafalcasino

w takie upały to ja sie ciesze że pracuje w normalnych godzinach (czyli w nocy) bo nie wyobażam sobie podróży do Centrum do pracy w "pachnących" czeroniakach, ostatnio z koleżanką troche zabalowaliśmy po pracy i impreza sie skończyła o 16 i mimo mojego zmęczenia jak wracałem do domu to myslałem że wyjde i przejde sie na pieszo bo ci ludzie to chyba sie nie myją a o antyperspirantach to wogóle nie wiedzą, dlatego latem to tylko na urlop zdala od warszawskich korków i zatłoczonych "czerwoniaków"

lukaszopl

a ja tam nie narzekam pracuje w pomieszczeniu gdzie jest klimatyzacja hi hi Razz

tak wiec upaly mam z glowy

tomjay

W pomieszczeniu to mozna i wiatrak miec, i tez upal z glowy. Co z tego, ze kilma w budynku, jak na zewnatrz sie zar leje. Temperature moge zniesc, ale nie znosze sie pocic w ciuchach, chyba, ze podczas treningu, a caly sie antiperspirantem przeciez nie wysmaruje [chociaz, moze to dobry pomysl?...].

Na szczescie i w autach jest przewiew, wiec albo wracac do domu wieczorem, albo samochodzie z klimatyzacja.

Polska to nie kraj na upaly.

kr_or

W sumie to też mam klimę w pracy, ale co z tego, jak z pomieszczenia w którym jest 19 stopni wychodzę na pole gdzie minimum to 35. Gardło nawala, płuca też mają swoją ograniczoną wytrzymałość Smile

carol91

wole wiosn ez:/

kennymc

niom.. niezbyt fajnie jest mi wchodzić do mojego pomieszczonka w pracy gdzie rano jest 30 stopni, a gdy wychodzę to 36.... a trochę trzeba pozasuwac.... generalnie uwielbiam lato.. nawet tak upalne.... pomimo pewnych niedogodności temperaturowo-zapachowych, to zawsze czekam na początek lata Smile