WWW.GAYCITY.COM.PL

Hustlerq

Epizod 1

No i stało się! Pierwszy dzień szkoły. Jaka porażka dwa miechy jak z bicza strzelił i co? I nic! Staje w zatłoczonym autobusie. Już powoli nie wytrzymuję zapachu z pod pachy chłopa, który akurat nade mną podniósł swą rękę. Nareszcie przystanek! Wychodząc puściłem pawia. Ale co to? Groszek? Przecież ja nie jadam groszku! No cóż mówi się trudno i żyje się dalej! Idę przez olbrzymie skrzyżowanie nie mogąc pozbyć się obrzydliwego smaku w ustach i myśli, "dlaczego ten groszek"? Dobra jestem przy szkole i jak to w pierwszy dzień roku tabun ludzi słuchających gadania dyrektora. Jak na nią patrzę to aż mnie zbiera na.....no i znów to samo! Tym razem przypadkiem nażygałem sobie na buta. Wyjąłem z kieszeni chusteczki higieniczne. Jak zwykle były zużyte i po zaplątywane abym czegoś nie zapomniał. Ale i tak nie pamiętam, dlaczego je zawiązywałem, dlatego wyspecjalizowałem się w pisaniu na czole. Jednak nie wziąłem lusterka, aby odczytać, co na nim napisałem, ale to już mniejsza oto. Wypiąłem się i zacząłem wycierać tego, opawiowanego buta. I nagle poczułem mocnego klapsa w pośladek. Co tam wycieram dalej buta. Nagle poczułem jak ktoś spuszcza moje spodnie. Ale co tam czyszczę dalej. Czuję jak ktoś zdejmuje mi gacie i zaczyna mnie ruchać. Cała uwaga skierowana była na dyrektora, więc się tym nie przejmowałem. Koleszka ruchał tak ostro, że po dosłownie po całych 45 minutach wlał się we mnie, a ja wrzeszczałem jak popażony. Nikt jednak na nas nie zwracał uwagi. Gdy chciałem zobaczyć swojego oprawcę widziałem jego plecy jak się oddalał. Co tam czyszczę tego cholernego buta dalej. Skończyło się przemówienie nikt nie zwracał uwagi na mój ubiór szedłem ze spuszczonymi spodniami i z penisem na wierzchu. Dobra mniejsza o gadanie. Wracam do domu. Staję przed lustrem, a tam "1. Zmienić bieliznę". Zdejmuję gacie, patrzę na nie napis Sobota, patrzę na kalendarz Czwartek.

Co dalej dowiemy się w kolejnych potyczkach "Pawła Pawłowego"...

hopens

Eeeee....troche mi sie wierzyć nie chce że to autentyk Very Happy

adasx

A ja jestem pewien, że to nie jest autentyk Very Happy

. Ale rzypomina mi to osławiony "autobus" Very Happy

lukaszx

autentyk, znaki wodne samer mówią za siebie... dawaj dlaej, bo jestem aż ciekawy czy Pawel zmieni majtki i kiedy i kim był ten tajemniczy kolo z plecami??????????????????

dzidek · Gość

hm, przeczytałem to opowiad. pawła i przyjmuje je jako wyraz wielkiej fantazji nic więcej.
zaś moja historia wkraczania w świat gejów zaczyna się od gwałtu jakiego dokonali na mnie dwaj zdawałoby się typowo heterosex, faceci... Embarassed

adasx

Dzidek, w takim toż razie opowiedz swoją historię w nowym topicu, bo zauważyłem ,że czest oo tym piszesz. Wykrzycz całą histroię! To ci ulży Very Happy

dzidek · Gość

michciu

bleee ta koncowka z gaciami bleee

bartosh

a mnie opowiadanie się podobało ... może to autentyczny sen ... ale czytac coś co daje do myślenia ... niby lubie jakwiem o co chodziło autorowi ... ale nie powiem ... to mnie zaciekawiło ... bo wydaje się zupełnie nienormalne ... ale jak dobrze pomysleć to układa się to w taka ... o dziwo ...codzienność ... może kiedyś dowiemy się o co chodziło autorowi ...

i odnoszę wrażenie, że nie jest to w żadnym stopniu opowiadanie erotyczne ... i dobrze Smile

rupert

takie jakies dziwne...do mnie jednak nie trafia...

huj wam w dupe geje · Gość

fajne opowiadankio ma jakas glebie w sobie

niebieski20

tak glebie . tylko jaka??