Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
Oobun |
|
|
mucha |
Wysłany: Pon 13:38, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
Z tego co mi Mama zdawała sprawozdania po każdej wywidówce stwiedrdziłem że sam jestem wielką, jedną wpadką w szkole |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:46, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
ja nie miłem wpadki ale nie chciałbymm mieć |
|
|
gomoryta |
Wysłany: Pon 1:24, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
Nono, efektowny coming-out. To jak wycięte ze scenariusza filmowego |
|
|
stasiu177 |
Wysłany: Pon 0:58, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
wiesz nie nabijam sie, sytuacja odbyła się w szkole do ktorej chodzila elita i mieszczanstwo(ja napewno nie elita) wiec ludzie raczej tolerancyjni, no a coz, kadra nauczycielska w miare młoda wszystko rozumiała.....no wiesz wszyscy byli ostro zdziwieni ale ja stwierdzilem, że wale to co sie bede cackał, niech sie smieja niech sie patrza niech pokazuja palce, ale całe szczescie wszyscy moi znajomi nei odwrócili sie tylko cieszyli sie, że byłem na tyle odwazny(no coz nie bede mowil ze było inaczej :p ale nigdy bym tego nie zrobił czysty przypadek ) |
|
|
tomjay |
Wysłany: Nie 18:59, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
stasiu177 napisał: | ja kiedys w gimnazjum na przedstawieniu za kulisami powiedziałem do przyjaciółki "fajny kolo....niezła ma dupcie nie....no weź odczep sie ode mnie moja wina ze mi sie faceci podobaja" no i niestety mikroport miałem włączony a na sali było juz połowe szkoły....ale pozniej i tak wszyscy wiedzieli, że leubie chłopców bo mój chłopak z tygodniowego romansu wszystkim rozpowiedział że ze mna był.....szczerze to mi to wisiało bo i tak nikt nic do mnie nie miał....całe gimanzjum sie lubiło |
Prawde powiadasz? Czy nabijasz sie z nas?
A nauczycieli zdanych jeszcze nie bylo? Juz pomijajac faceta komentujacego zadek innego faceta, slyszac tekst "fajny kolo...niezła ma dupcie nie" przez mikrofon bylbym... hmm, zaskoczony |
|
|
stasiu177 |
Wysłany: Śro 23:56, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
ja kiedys w gimnazjum na przedstawieniu za kulisami powiedziałem do przyjaciółki "fajny kolo....niezła ma dupcie nie....no weź odczep sie ode mnie moja wina ze mi sie faceci podobaja" no i niestety mikroport miałem włączony a na sali było juz połowe szkoły....ale pozniej i tak wszyscy wiedzieli, że leubie chłopców bo mój chłopak z tygodniowego romansu wszystkim rozpowiedział że ze mna był.....szczerze to mi to wisiało bo i tak nikt nic do mnie nie miał....całe gimanzjum sie lubiło |
|
|
Krzysiek_Kurczak |
Wysłany: Czw 17:04, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
ja miałem podobną sytuację jak Ancheim. całowałem się akurat z moim chłopakiem - ale nie w toalecie tylko w szatni wf-u - gdy nagle weszli tam dwaj inni kumple. kiedy zaczelismy sie tłumaczyc oni tylko pokiwali głowami i obiecali że nikomu nic nie powiedzą. na poczatku jakos nam tak głupio było ale później okazało się że oni też są... gejami:) |
|
|
Raf |
Wysłany: Pon 23:32, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
Ja, jeszcze w podstawówce, na w-f przebirrałem się i mój mały wyskoczył lekko z majtek:P i kolega go zauważył. Nieomieszkał poinformować całej klasy o tym. Na szczęście zignorowałem go i wszyscy uznali że mu się wydawało |
|
|
Ancheim |
Wysłany: Sob 21:47, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
mnie z moim ( niestety ) byłym przyłapał na całowaniu sie w toalecie kolega , na szczescie wiedział o mnie ale mimo wszystko byl lekko skonsternowany |
|
|
lukaszx |
Wysłany: Pią 20:06, 03 Lut 2006 Temat postu: Wpadka w szkole... |
|
Jaka jest wasza największa wpadka w szkole?
Ja miałem kiedyś wpadke na wfie, której pewnie nie zapomnę do końca życia. Miałem wtedy kilkanaście lat. Był wf i ćwiczyliśmy w spodekach, robiliśmy przewroty w przód i w tył. Ja niestety nie miałem majtek, a moje spodenki był takie, że jak robiłem przewroty to mi było widac co nieco. Jeden z kumpli to przyuważył i powiedzaił innym. Cała szkoła już po następnej przerwie bawiła się moim kosztem |
|
|